Czy warto kupić motocykl/skuter 125 ccm?

Jeszcze parę miesięcy temu poruszałam się po ulicach miasta skuterem o pojemności skokowej 50 cm3, jednak wraz z wejściem w życie nowej ustawy dotyczącej prawa jazdy kat. B, postanowiłam przesiąść się na 125-tkę. Dzisiaj nie wyobrażam sobie jeździć znowu skuterem o mniejszej pojemności. Jest to nie tylko lepszy komfort jazdy i większa dawka adrenaliny, ale również spore ułatwienie zarówno dla samych kierowców skuterów, jak i innych uczestników jezdni. Dlaczego?

Przede wszystkim, poruszanie się po jezdni skuterem 125tką według mnie jest bezpieczniejsze, niż jego odpowiednikiem o mniejszej pojemności skokowej. Wydawałoby się, że – na logikę – większa prędkość oznacza większe niebezpieczeństwo na drodze – nic bardziej mylnego. Niejednokrotnie spotykamy na drodze kierowców, którzy skutery traktują jak zbędne balasty na drodze, przeszkadzające jedynie w trasie i spowalniające ruch. Jak bardzo nie byłabym zadowolona z takiego zachowania, tak trudno jest się z nimi nie zgodzić – wyobraźmy sobie teren niezabudowany i jadący przed nami skuter turlający się przed nami z prędkością 45km/h. Oczywiście nie musi być to akurat teren niezabudowany, gdyż umówmy się – w naszych czasach każdemu kierowcy zazwyczaj się „śpieszy” i jest mało prawdopodobne, że będzie jechał przepisowe 50km/h na zwykłej drodze. Tu zaczynają się już mniej popierane przeze mnie zachowania kierowców, jak spychanie skuterów siłą na pobocze czy też wykonywanie niebezpiecznych manewrów wyprzedzania. Samochody osobowe nie są jednak aż takim zagrożeniem, co kierowcy tirów. Kto jechał kiedykolwiek skuterem i był wyprzedzanym przez ciężarówkę dobrze wie, o czym mówię. Nie masz pojęcia, czy w najlepszym wypadku zwieje Cię do rowu, czy też po prostu zostaniesz zgnieciony niczym mrówka. W obliczu martwego pola samochodu ciężarowego skuter jest praktycznie niewidzialny.

Genialnym rozwiązaniem jest więc jazda jednośladem, który potrafi dostosować swoją prędkość do warunków panujących na jezdni. Prędkość, którą potrafi osiągnąć skuter o pojemności skokowej 125 cm3 umożliwia płynną jazdę wraz z innymi uczestnikami ruchu bez konieczności chowania się po poboczach, a kierowcom samochodów oszczędzi wiązanki przekleństw pod adresem powolnych 50tek. Na bazie własnego doświadczenia mogę śmiało powiedzieć, że poruszanie się po jezdni 125tką nie różni się dużo od jazdy 50tką – jeśli nie chcesz zahaczyć po drodze o patrol policyjny czy też otrzymać pamiątkowego zdjęcia z podróży, to obojętne jaką pojemność skokową będzie miał Twój pojazd, i tak musisz jeździć zgodnie z przepisami, a zapas prędkości wykorzystywać na płynne wyprzedzanie lub też zachować na warunki drogowe pozwalające na nieco więcej szaleństwa. Prawdopodobnie dużo osób się ze mną nie zgodzi, gdyż jednośladami jeździ są miedzy innymi po to, aby trochę “poszaleć” na drodze, jednak mnie głównie zależy na tym, aby bezpiecznie dostać się z punktu A do punktu B.

Prędkość 125tki nie jest z kolei tak duża, aby stwarzać niebezpieczeństwo na drodze – powiedziałabym, że jest po prostu dostosowana do jazdy miejskiej. Oczywiście wyjątki zdarzają się wszędzie, jednak jeśli kierowca jest nieodpowiedzialny, to jest w stanie spowodować wypadek nawet na hulajnodze. Mimo wszystko gorąco wierzę w to, że na skuter o pojemności 125 cm3 nie odważy się wsiąść nikt, kto nigdy nie próbował jazdy na jednośladzie o mniejszej pojemności. Nawet jeśli kierowca odważy się wskoczyć od razu na głęboką wodę, bez uprzedniej jazdy na powolniejszym jednośladzie, to przecież każdy, kto posiada prawo jazdy kategorii B od 3 lat siłą rzeczy musi umieć poruszać się po drodze – pod warunkiem, że po zdaniu prawa jazdy nie schował ich na 3 lata do kieszeni i nie wyjechał przez ten okres samochodem z garażu. Do bezpiecznej jazdy motocyklem nie trzeba więc już nic więcej, jak tylko znajomości obsługi pojazdu jednośladowego. Zawsze można też zakupić kilka lub kilkanaście godzin nauki jazdy u profesjonalnych instruktorów, co jest zalecane dla świeżo upieczonych stodwudziestkopiątkowiczów.

Podsumowując – jeśli nie znasz przepisów ruchu drogowego, to nie powinieneś wsiadać nawet na rower. Jeśli jednak jesteś kierowcą od 3 lat, to po uprzednim zapoznaniu się z obsługą jednośladu możesz śmiało i bezpiecznie poruszać się po drodze 125tką. Oczywiście nie warto ufać blondynce jeżdżącej na jednośladzie, jednak nie sądzę, żeby ktokolwiek potraktował ten wpis jako poradnik dla kierowców zastanawiających się nad kupnem motocykla o pojemności skokowej 125 cm3.

awtram

Studentka dziennikarstwa od lat zmagająca się z zaawansowanym vespoholizmem z przerzutami do serca. Zakochana w połączeniu sztuki i motoryzacji. Emocje przelewa na papier za pomocą ołówka lub pióra, bądź też na sembraunavespa.blog.pl

Inne publikacje na ten temat:

2 opinii

  1. Miałem dokładnie te same odczucia po przesiadce z 50 na 125. W końcu można było bez strachu jeździć ulicami z prędkością taką jak inni uczestnicy ruchu drogowego.

  2. na mniejszej pojemności 50/70 zwłaszcza w 2t też można jeździć po mieście z prędkością taką jak inni uczestnicy ruchu drogowego z nienagannym przyspieszeniem, tylko że różnica jest taka, że wtedy trzeba \”cisnąć\” prawie na maxa, a w 125 żeby jechać te 80-90 km/h nie trzeba trzymać aż tak dużo gazu, bo prędkość maksymalna to np. 120 km/h no i na pewno silnik jest bardziej żywotny i myślę, że pojazd bezpieczniejszy, troszke większy, cięższy, większe koła lepsza przyczepność, choć są też i małe 125 takie jak 50.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button