Za przekroczenie prędkości karany będzie właściciel motocykla

Na Wiejskiej posłowie pracują nad nowymi przepisami za sprawą których będziemy dostawać więcej mandatów – według PO dzięki temu fotoradary mają wydajniej karać kierowców. Teraz bowiem opłacany jest tylko co trzeci mandat, dlaczego?

To wszystko ze względu na aktualny stan prawny. Aby nie zapłacić mandatu wystarczy jedynie wskazać, że naszym pojazdem kierował kolega z Chin, Tajwanu, USA czy Kongo. Innym rozwiązaniem było zwlekanie z udzieleniem informacji o kierującym aż do czasu przedawnienia się mandatu. Teraz ma się to skończyć.

Wedle nowego projektu ustawy,  który ma być uchwalony jeszcze w tym roku mandat ma być z automatu przypisywany do właściciela motocykla czy samochodu. Nie będzie możliwości wskazania jako sprawcy wykroczenia osoby trzeciej.

Dobra wiadomość jest taka, że za “automatyczny mandat” nie będą nakładane punkty karne. Pieniądze będą bowiem “pobierane” od nas na mocy kary administracyjnej. Co gorsza wysokość takiego mandatu nie będzie tożsama z taryfikatorem jaki aktualnie obowiązuje. Wysokość kary będzie ustalana na postawie średniej krajowej (teraz to 4000 PLN).

Będzie drożej. W terenie niezabudowanym za przekroczenie prędkości do 10 km/h zapłacimy 1,5 proc. średniej krajowej, czyli około 60 PLN. Przy za szybkiej jeździe o 50 km/h będzie to już 800 PLN. Pomysł jest też taki, aby w terenie zabudowanym wszystkie kary mnożyć razy dwa. Tym sposobem możemy zbiednieć aż o 1 600 PLN za sprawą jednego zdjęcia.

Pamiętajcie, że fotoradary mają prawo fotografować motocykle “od tyłu” bez uwieczniania wizerunku kierowcy. Do wystawienia mandatu wystarczy jedynie numer rejestracyjny.

Ania Grzelak

Kobieta o nietypowej pasji. Mając trzynastkę na karku jeździła klasycznym Simsonem. W wieku 18 lat kupiła pierwsze 650 ccm. Jej garaż to cały przekrój segmentów od małego skutera, przez maxi Burgman po klasycznego nakeda.

Inne publikacje na ten temat:

9 opinii

  1. czyli dalej patologia w tym projekcie
    kto ma kasę jeździ ile chce
    punkty dla właściciela pojazdu i w konsekwencji utrata prawa jazdy

    ktoś kiedyś powiedział pieniądze to nie wszystko
    a rozumu tych których stać na mandaty na pewno nie nauczy
    chyba że nie chodzi o poprawę bezpieczeństwa

    jeśli o pieniądze to może wrócić jak za PRL
    126P 100 ZŁ
    MERCEDES 1000 ZŁ

  2. nie wiem gdzie mieszkasz ale w mojej rodzinnej wiosce radary robią zdjęcia też od tyłu. To całe systemy monitoringu na skrzyżowaniach.
    No i są też aparaty w radiowozach które na ogół robią zdjęcia z tyłu.
    Dlatego moto ma tablice głównie z tyłu.

  3. Bez złośliwości i czepiania się – podoba mi się ostatnie zdanie w materiale: (
    …) Pamiętajcie, że fotoradary mają prawo fotografować motocykle “od tyłu” bez uwieczniania wizerunku kierowcy. Do wystawienia mandatu wystarczy jedynie numer rejestracyjny.

    Brzmi to jak z filmu sf 🙂 kiedy jedziesz sobie za szybko motorkiem fotoradar wykryje czym jedziesz i kiedy go miniesz on odwróci się i zrobi zdjęcie od tyłu 😉

  4. Wydaje mi się że wiem.
    To coś:
    [img]http://www.twoja-praga.pl/img/informacje/10-2011/_big/pc290330.jpg[/img]
    owszem jest sprzężone z pętlą indukcyjną ale to tylko jedna z wielu funkcji.
    Cytuje:
    Są połączone z pętlami indukcyjnymi, które są wbudowane w jezdnie
    Dzięki inteligentnemu systemowi informacja jest przekazywana natychmiast do dyżurnego
    Fotoradar rejestruje nie tylko auta, które przekraczają dozwoloną prędkość, ale także przejeżdżające na czerwonym świetle.
    A dzięki dobrej rozdzielczości widać na przykład, czy kierowca rozmawia przez komórkę.
    Urządzenie wyłapuje także samochody ciężarowe, które jeżdżą przez Warszawę bez przepustek.
    Urządzenia wykonują pomiary na wszystkich pasach jezdni.
    Maszty identyfikują również typ pojazdu, co pozwala zweryfikować czy samochody ciężarowe poruszające się po stolicy mają uprawnienia do wjazdu w określone strefy ograniczenia tonażowego.
    Zgadnij co jest jak jeden taki stoi w jedną a drugi w drugą?

  5. @Wombat, wydaje mi się, że nie wiesz o czym piszesz. Kamery na skrzyżowaniach nie służą do nagrywania przewinień kierowców, jak się wielu wydaje. To są wideodetektory ruchu (takie wirtualne pętle indykcyjne), które pozwalają sygnalizacji akomodacyjnej na dostosowywanie faz do zgłoszeń na wlotach.

  6. Trochę to nielogiczne, wiele pojazdów jest leasingowanych, lub w kredycie. W takim przypadku właścicielem pojazdu jest bank. Możliwa jest także współwłasność pojazdu (motocykla, motoroweru, samochodu) z inną osobą, lub osobami. Współwłaścicielem może być także obywatel innego państwa, np. Białorusi, Mołdawii, Ukrainy, Rosji itd.
    Artykuł sugeruje że w przypadku zarejestrowania wykroczenia, automatycznie może być ukarany właściciel pojazdu, co jest niestety wierutną bzdurą (obecnie i w przyszłości), brak wizerunku sprawcy (o ile użytkownik pojazdu się nie przyzna lub nie wskaże nikogo), stanowi poważną wątpliwość, natomiast nikt nie musi obciążać osoby krewnej lub najbliższej.

  7. To jest bardzo nie logiczne sam naprawiam motocykle i skutery i chcąc nie chcąc po naprawie muszę przetestować jak ciągnie.Bo nikt mi nie odbierze aprilki rs125 która leci po remoncie 110kmh.I w takim wypadku gdy mi trzasnął fotke to właściciel ma bulić głupota.

  8. Z drugiej strony całkiem ciekawie by było gdyba bank lub leasingodawca, wypożyczalnia zapłaciła. 🙂 Never ….

  9. Panowie, skoro nie można jednoznacznie wskazać kierującego to standardowo pojazdem poruszał sie nasz gość – Steven Sqrwensen, obywatel szwecji chyba , przebywający u nas na weekend.Ew. jego brat – Bjorg Sqrvensen. Są łudząco podobni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button