Tym razem w Legionowie – egzaminowana kobieta straciła panowanie nad motocyklem podczas tak zwanego “slalomu szybkiego”. Egzaminowana spanikowała i wjechała w ogrodzenie.
Na szczęście kobiecie nic poważnego się nie stało. Jednak całość zapisu wideo robi złe wrażenie. Podczas wykonywania tego zadania popełniono dość istotny błąd – prędkość 50 km/h powinno się posiadać na liczniku jedynie w momencie przejazdu przez bramownicę. Na następnych metrach powinno się ją wytracać aż do prawidłowego zatrzymania.
To już kolejny nagłośniony przypadek wypadku podczas egzaminu jednośladem. Jest to doskonała okazja dla przeciwników nowych przepisów (jazda motocykle 125 na prawo jazdy B). Przeciwni zmianą są środowiska związane z lokalnymi WORDami. Wtórują im w tym retoryce także policjanci.
Całe te egzaminy sa o kant d…y , wymagaja bóg wie czego a przecież na kursie i tak na innych motocyklach się jeździ a na egzaminie czym innym…. Prawko już mam dłuugo o dopiero na drodze człowiek niestety uczy się poprawnego poruszania się. egzamin to tylko mega problem aby uzystać takie pozwolenie. Taki kraj , co chwile tylko zdzierają z obywatela kase za pseudo niezdane egzaminy….
Od kiedy to w Legionowie jest ośrodek egzaminacyjny.
Sytuacja miała miejsce na placu WORD, a egzaminowana po prostu nie opanowała motocykla.
Cały wpis świadczy o braku wiedzy autora na temat wykonywania tego zadania na egzaminie.