INCA: Wiki, Lambros SE, Street – Porównanie nakręconych skuterów

Dzięki uprzejmości INCA i dealerowi tej marki – Scooterland Warszawa, serwis Skuterowo.com mógł dokonać jazdy próbnej flagowymi pojazdami tego brandu. Prezentowane egzemplarze testowe były fabrycznie nowe, z niemal zerowym przebiegiem. Dlatego pierwsze odczucia po otrzymaniu kluczyków były tym przyjemniejsze.

INCA Wiki
INCA Wiki świetnie prezentuje się w mieście. Włoscy designerzy znów pokazali, że są najlepsi.

INCA Wiki, najmniejszy z całej trójki poszedł na ogień jako pierwszy. Szczerze mówiąc sam byłem najbardziej zauroczony jego designem. Elegancki, stylizowany na retro – skuter z nowoczesnymi detalami to świetne połączenie. Pojazd jest wyposażony w czterosuwową jednostkę o mocy 3.5 KM. Bez obaw, ten silnik przy niewielkiej masie (86 KG) daje dosyć niezłe rezultaty. Po jego rozgrzaniu bardzo szybko naszym oczom ukazuje się 45 km/h. To gwarantuje, że Wiki dobrze sprawdzi się w mieście. W przypadku tego skutera można zwrócić uwagę na więcej miejskich atrybutów. Jednym z nich są rozmiary. One sprawiają, że nawet przeciskając się między samochodami będziemy mieli pełną kontrolę nad maszyną. Ponadto bez problemu zaparkować będziemy mogli w najbardziej niedostępnych miejscach. Ma to jednak swoje wady. Kierowcy o większym wzroście, niż 180 cm będą mieli problemy z ulokowaniem nóg.
Warto też wspomnieć o lampie tylnej, oraz kierunkowskazach. Są wykonane przy użyciu nowoczesnej technologii LED. To wielka zaleta. Takie rozwiązanie pomaga zapomnieć o przepalających się żarówkach, ponadto jest bardzo energooszczędne, no i dodatkowo polepsza widoczność pojazdu w ruchu.
INCA Wiki, dla kogo? To chyba bardziej damski skuter. Elegancka kobieta na takim skuterze będzie jeszcze piękniejsza i z pewnością będzie na siebie zwracać uwagę. To również pojazd dla wszystkich tych, którzy potrzebują pojazdu ekonomicznego, cichego, a jednocześnie dynamicznego. Wiki niczego nie udaje. Wiki po prostu ma swój styl, który z pewnością będzie się wyróżniać na polskich drogach.

INCA Lambros SE. To skuter dla sympatyków sportowych wrażeń.
Lambros SE to skuter dla sympartyków sportowych emocji podczas codziennej jazdy.

Niemal całkowitym przeciwieństwem INCA Wiki jest Lambros SE. To skuter o bardzo sportowym zabarwieniu. Dwusuwowy silnik o mocy 4.2 KM, cyfrowa deska rozdzielcza z obrotomierzem, dwa tarczowe hamulce, sportowy układ wydechowy, lampy LED i agresywne malowanie dodatkowo podkreślają jego charakter. Uwagę przykuwa tzw. szafa. Wszystkie jej wskaźniki są w pełni zdigitalizowane, nawet obrotomierz sterowany jest przez układ elektroniczny. Wśród prędkościomierza, kontrolki oleju, zegarka, znajdziemy również wskaźnik informujący o poziomie naładowania akumulatora (!). To rozwiązanie jest bardzo przydatne, jednak rzadko spotykane, a szkoda.
Pierwsze kilometry Lambros’em SE to miłe zaskoczenie. Silnik jest dynamiczny, bardzo szybko przyśpiesza. Prezentowany, testowy egzemplarz osiąga prędkość 45 km/h w niecałe 5 sekund. Jest to zadowalający wynik jak na skuter z blokadą i kierowcą o wadze 105 Kg. Nawet przy mojej masie sportowe zawieszenie pracuje bardzo dobrze. Celowo wybraliśmy taką trasę, która w ujęciu polskich dróg jest bardzo reprezentatywna. Wszelkie nierówności i dziury były wybierane precyzyjnie. Dźwięk wydechu również okazał się pozytywnym zaskoczeniem, sprawia wrażenie jakbyśmy posiadali skuter o nieco większej pojemności. Podłoga Lambros’a SE daje nawet dużo miejsca,  a przednie owiewki na nogi gwarantują, że w chłodniejsze dni w nogi będzie dużo cieplej, przez co sama jazda będzie znaczniej komfortowa.

Komu warto polecić INCA Lambros SE? Wszystkim tym, którzy szukają sportowych emocji podczas jazdy do pracy, czy szkoły. Dynamiczna jednostka, elektroniczne przyrządy, oryginalny design podkreślają energiczny styl życia właściciela.

INCA Street oferuje dużo miejsca nie tylko dla kierowcy, ale również pasażera.
INCA Street oferuje dużo miejsca nie tylko dla kierowcy.

INCA Street. To połączenie dynamiki i komfortu. To świetna propozycja dla wszystkich tych, którzy narzekają na brak miejsca za kierownicą. Pochwała dla INCA za przedni schowek na drobiazgi i bardzo wygodną kanapę na której spokojnie mogą podróżować 2 osoby mojego wzrostu (185 cm). Na komfort jazdy w dużym stopniu wpływają też 2 (!) tylne amortyzatory. Nawet przemierzanie “leżącego policjanta” z prędkością 40 km/h nie jest bolesne. Tutaj najmocniej przepraszam producenta, ale naprawdę go nie zauważyłem. Gdy zacząłem hamować było już za późno. Innym, godnym pochwały rozwiązaniem są światła awaryjne. Często można ich używać np. jadąc w korku chcąc podziękować uprzejmym kierowcom samochodów. Podczas jazdy w miejskiej dżungli docenimy także osiągi Street’a. Silnik 2T o mocy 3.5 KM oferuje spory zapas mocy do wykorzystania w wielu nieprzewidzianych sytuacjach.

Kto powinien rozważyć zakup INCA Street? Każdy, któremu zależy na komfortowej podróży nieco większą maszyną z wcale nie mniejszą dynamiką. To dobre połączenie sportowych osiągów z pewną namiastką komfortu spotykaną w maxiskuterach.

Co łączy te wszystkie pojazdy? Dopracowanie. Wiele podobnych skuterów można spotkać na polskich asfaltach, jednak w przypadku produktów sygnowanych logo INCA można zauważyć lepszej jakości materiały (np. tapicerka, plastiki, design). Według relacji użytkowników w przypadku tej nowej na polskim rynku marki bez przeszkód osiągane są znaczne przebiegi. Co ważne, te pojazdy nadal są eksploatowane i zapewniają bezawaryjną pracę. Na dalsze relacje tych, którzy wybrali skutery INCA będziemy musieli jeszcze poczekać, życząc im wielu kilometrów nakręconej jazdy.

Zobacz galerię zdjęć przedstawiającą testowane pojazdy

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

5 opinii

  1. Oglądałem wszystkie te skuterki podczas wizyty w InterCars w Rybniku.
    Zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie ze względu na stylistyke i materiały.
    Najgorzej pod tym względem wypada Street.
    Świeży powiew na rynku- o to chodzi:)

    P.s.:Może warto by było zmniejszyć zdjęcia pod artem, bo są w dużej rodzielczości i stosunkowo długo się otwierają.

  2. Ja od niedawna jeżdżę takim Street’em. Na razie zrobiłem 300 km. To trochę za mało żeby ocenić obiektywnie sprzęt ale… pojeździmy – zobaczymy!!!

  3. a ja posiadam ince street od lipca 2010 i obecnie mija jej przebieg 40000 km tak dokładnie 40tys bez remontu silnika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button