GB Motors Cyclone: Początki…

Jako zdeklarowany użytkownik czterech kółek postanowiłem spróbować czegoś innego i zakupić pierwszy jednoślad. Denerwowało mnie stanie w korkach. Przesiadłem się nawet na komunikację miejską. Było w miarę szybko, ale nie zawsze pewnie. Awaria tramwaju skutkuje tym że trzeba poruszać się o własnych siłach i szukać środków zastępczych, a to nie zawsze się udaje.

Mała biegówka w korkach to nie zawsze dobry pomysł.
Mała biegówka w korkach to nie zawsze dobry pomysł.

Wahałem się między motorowerem a skuterem. Jednak po określeniu wszystkich “za” i “przeciw” zdecydowałem się na skuter. “Biegówki” ładnie wyglądają, ale ciągłe zmiany przełożeń przy takiej pojemności nie napawały mnie optymizmem. Sprzęt miał mieć silnik 4T – dźwięk pracującej jednostki był dla mnie priorytetem oraz spalanie. Wygląd też był ważny. Wykorzystanie – głownie jako środek na dojazdy do pracy.

Nie chciałem kupować używanego oraz wydawać dużej kwoty, więc zdecydowałem się na produkt “made in china” (świadomie). Wybór padł na GB Motors Cyclone (występuje również pod marką Kingway, a konkretnie jest to produkt firmy Yiben). Zakupu dokonałem w dużym salonie, aby mieć pewność co do serwisu – nie mam czasu na własnoręczne dłubanie przy skuterze. Ponadto zależało mi na późniejszym zdjęciu blokad bez utraty gwarancji. Oczywiście zdawałem sobie sprawę z cen za usługi. Skuter spodobał mi się z wyglądu. Jest trochę inny od pozostałych typowych modeli. Najlepiej ocenić to po zdjęciu.

Ponadto ma mniej lakierowanych elementów (dla mnie zaleta). Posiada obrotomierz, paliwomierz, prędkościomierz, zegarek elektroniczny oraz standardowe kontrolki i przełączniki. Tarcza przód, bęben na tyle. Siedzisko dwu osobowe, dwukolorowe z wydzielonym miejscem dla pasażera. Z tyłu dwa amortyzatory. Przedni reflektor soczewkowy.

Pierwsze zdjęcie mojego GB Motors

W cenie skutera otrzymałem kask (integralny) oraz kurtkę. Rocznik 2009. W dzień odbioru powiedziano mi że nie wyjadę nim ponieważ gaźnik nie jest w najlepszym stanie (długo stał) i wymienią go na nowy. W zamian dodatkowy bonus od firmy – zabezpieczenie w formie łańcucha.

Na drugi dzień odbiór. Ogólnie wszystko sprawne poza paliwomierzem. Jednak wyjechałem z salonu świadomy tej wady i zapewnieniem sprzedającego o naprawie tego elementu przy pierwszym przeglądzie. Jako że robiło się ciemno zauważyłem kolejną wadę. Snop światła z reflektora padał lekko w lewo. Jeden telefon do sprzedawcy z informacją i potwierdzenie z jego strony o naprawie przy najbliższym przeglądzie.

Teraz trochę o wrażeniach z jazdy… Przebieg ok. 100 km.

Trudno mi porównać jazdę tym skuterem do innych ponieważ to mój pierwszy skuter. Silnik pracuje równo, przyspieszenie całkiem przyjemne (4T i na dotarciu). Hamulec przedni mocny, tył słabszy (to chyba standard). Tłumienie nierówności w miarę przyzwoite. Przy jeździe po tzw. “kocich łbach” wibracje przenoszą się na kierownicę. Czasami tył też potrafi lekko podskoczyć. Prędkość maksymalna na prostej 50 km/h (nie chcę go póki co katować, zasadniczo poruszam się z prędkością do 40 km/h), ale czuję że pojedzie szybciej. Dobrze prowadzi się na zakrętach, ładnie się “składa”.

Aktualnie wyczekuję przebiegu 300 km i pierwszego przeglądu. Wtedy zobaczymy co się odkręciło, co odpada i jak sprawnie działa serwis.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Fot.: Skuterowo.com/GB Motors/kasar

kasar

Aprilia SR50 REPLICA

Inne publikacje na ten temat:

11 opinii

  1. Życzę Powodzenia i mam nadzieję, że nie trafiłeś tfu tfu odpukać na pechowy egzemplarz tylko taki który po pierwszym maksymalnie drugim przeglądzie będzie już nie do zdarcia! Pozdrawiam `Sousek

  2. Dzięki. Mam nadzieje że wszystko będzie ok. Postaram się w miarę często aktualizować informacje na temat tego skutera.

  3. Dobry wybór ,nie patrz na to że “chińczyk” i tak przecież wszystkie skutery na tej planecie są albo składane w Chinach albo mają sporo części z kraju Mao.
    Jedna rada z mojej strony ,Nie ufaj do końca serwisom po przeglądzie znajdź godzinkę czasu i posprawdzaj wszystkie śrubki sam .
    Mi po pierwszym przeglądzie gdzie mieli wszystko podokręcać i posprawdzać odpadła centralna stopka.

  4. Zgadzam się z pietro ta końcówka jest wręcz okropna . Ale ogólnie skute jet bardzo ładny .

  5. Jutro zostaję posiadaczem skuterka Kingway Fiesta (klon GP Cyklone) i jestem niezmiernie ciekaw, co z tego wyniknie. Oby jak najwięcej dobrego. Jeździłeś na swoim w jakieś dalsze, turystyczne trasy? Przez dalsze rozumiem – 100, 150 km.

  6. Ja posiadam Kingway Chinaboy to jest to samo co Fiesta i Cyclone ja ma przejechane ok 4000km jedynie co wymieniłem licznik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button