wyprawa do Kazimierza Dolnego

Hej, w okolicach 17 lub 18 lub 19 planuję przejażdżkę do Kazimierza dolnego. Ruszam z szerokopojętych okolic Wa-wy.
Wycieczka jednodniowa.
Są chętni?
Dokładniejsza trasa do uzgodnienia z zainteresowanymi.
A- jedno utrudnienie- jadę skuterem częściowo zablokowanym.
Nie piszcie co myślicie o jeździe takim skuterem tylko czy ktoś chce dołączyć

Ja ! :P

super, cieszę się
może jeszcvze ktoś???

Chętnie wybrałbym się, bo dawno tam nie byłem, ale trochę daleko... :|

He he i ja wstępnie piszę się. Dobrze, że jedziesz skuterem z kagańcem to Jaweczka mi nie wyzionie ducha.

dychul, mi Jaweczka 20p, spoko 70 leciała.. ;)

Pietro napisał:

dychul, mi Jaweczka 20p, spoko 70 leciała.. ;)

Moja chyba też tyle idzie. Do 50 km/h licznik pracuje ok, a powyżej wskazówka lata jak głupia i nie wiem ile jadę. Jednak cały czas z taką prędkością jeździć szkoda mi jej. Jakby nie było ze 140 kilosów w jedną stronę.

Jeśli do tego czasu uda mi się przerejestrować skuter na siebie i rozwiązać problem małej prędkości jadę i ja. Ale dołączę do was gdzieś w Garwolinie jeśli tam będziecie przejeżdżać.

uzbieramy taki gang na pięćdziesiątkach i będziemy rabować, palić, gwałcić itd

Nie ukrywam że mnie najbardziej pasowałby piątek (17/06) - mniejszy ruch (między puławami a kazimierzem jest taka głupia droga z krawężnikiem na środku żeby nie wyprzedzać i jak tam się zakorkuje to nawet skuterem jest trudno ominąć), mniej narodu na miejscu lub ewentualnie sobota (18/06)

zależy też jaka będzie pogoda

Roomcajz myślę, że w piątek ludzie pracują lub uczą się. Na jak długo planujesz wyprawę?

hej Roomcajz miałem Cię za spokojnego, przykładnego męża i ojca, uczciwie zarabiającego na chleb... a tu takie plany....

Jeśli gang to powinien mieć nazwę, np.: "ryczące pięćdziesiątki piekieł" :mrgreen:

P. S. Fajny pomysł, ale ja nie mogę tym razem.

W piątek jest masakra właśnie... Do GK jest wielki korek. Za Puławami droga faktycznie jest kiepska (chodzi o te hopki na środku). Myślałem że to w tym tygodniu ma być wyjazd już ;) Bo w przyszły weekend mnie nie ma :(

To może w sobotę zamiast wycieczki zrobić zlot... Jakieś namioty znaleźć, grill...

dychul napisał:

Pietro napisał:
dychul, mi Jaweczka 20p, spoko 70 leciała.. ;)
Moja chyba też tyle idzie. Do 50 km/h licznik pracuje ok, a powyżej wskazówka lata jak głupia i nie wiem ile jadę. Jednak cały czas z taką prędkością jeździć szkoda mi jej. Jakby nie było ze 140 kilosów w jedną stronę.

Na taką trasę Jaweczką, przydałaby Ci się mieszanka na pełnym syntetyku i buteleczka oleju do robienia mieszanki w drodze ;)
Ja najdalej wypuszczałem się Jawką 50 km w jedną stronę, ale miałem mieszankę z mixolem..

Rugbyman napisał:

P. S. Fajny pomysł, ale ja nie mogę tym razem.

Szkoda Rugbyman, byłoby fajnie jakbyś pojechał

No panowie, ktoś jeszcze chętny?
Gwarantowane trudne warunki, męcząca trasa, nikłe szanse powrotu...

madi napisał:

w przyszły weekend mnie nie ma :(

madi, madi to już drugi raz :-D, do trzech razy sztuka! następnego wyjazdu nie daruję :-D

My chyba się piszemy na to,zależy od pogody i czy moja dostanie w piątek urlop,bo ma na noce,a gdyby szła to w sobotę będzie odsypiać.

piękna postawa, to się chwali.

roomcajz napisał:

madi napisał:
w przyszły weekend mnie nie ma :(

madi, madi to już drugi raz :-D, do trzech razy sztuka! następnego wyjazdu nie daruję :-D

Spoko, od 19 czerwca do 11 lipca jestem wolny ;) więc na weekendzik (nawet na 2-3 dni) mogę jechać. :mrgreen:

Ja bym tez się pisał ale moje wozidełko nie wytrzyma takiej drogi :(
Mogę wspomóc was moim autem.Zabrałbym bagaże,żarcie,koce żebyście mieli mniej bagaży :)
Najchętniej w sobotę rano 18.06.