Spalony rozrusznik?

Dzisiaj gdy udało mi się odpalić skuter po kilkudziesięciu kopniakach musiałem trzymać manetkę gazu aby nie zgasł. Gdy się rozgrzał pojechałem ok 5 km i wyłączyłem silnik. Gdy chciałem go zapalić po 10 min. Rozrusznik wcale nie kręcił tylko gdy nacisnąłem starter słychać było jakby pyknięcie. Z kopa zapalił normalnie. Tylko jutro pewnie znów będzie trzeba się męczyć żeby zapalił choć jak wymieniłem świecę to odpalił od razu. Co może być z rozrusznikiem? Jeśli trzeba będzie go wymienić to ile może on kosztować? Będę wdzięczny za każdą pomocną odpowiedź. Proszę również o pomoc w temacie "skuter nie chce odpalić jak jest zimny"

hm jak ci z rozrusznika nie chce krecic moze masz akumulator rozładowany