problem/nie problem z odpalaniem (zimny – ciężko kręci, ciepły odpala od razu)
- This topic has 39 odpowiedzi, 11 głosów, and was last updated 12 years, 10 months temu by kriis.
- AutorWpisy
- 17 kwietnia 2011 dnia 21:45 #26832
Witam,
mam taki problem, gdy skuter jest zimny to odpalanie z rozrusznika wygląda tak, że rozrusznik kręci bardzo “ciężko”, tak jakby jeden obrót, na chwilę przystaje i następnie znów jeden obrót. Po kilku obrotach takich wolnych skuter odpala. Ten problem nie występuje gdy skuter jest ciepły. Akumulator jest nówka, bezobsługowy 12V – 5Ah…po zakupie nie ładowałem go… może to jest problem?
kymco agility 4t
niedawny wymieniałem oleje (przekładnia i silnik) oraz rolki wariatora.17 kwietnia 2011 dnia 22:13 #26833akumulator rozładowany.
17 kwietnia 2011 dnia 22:39 #26836Tak jak pisze Madi. Rozładowany akumulator i przez to rozrusznik nie ma siły dobrze zakręcić dlatego tak ciężko odpala. Nie wiem jak Wy ale ja zawsze zimny silnik odpalam z kopki. Jak jest ciepły to już używam rozrusznika elektrycznego. Niby nic mi to nie daje ale jakoś już tak się nauczyłem.
18 kwietnia 2011 dnia 07:09 #26840OK, podładuję go dzisiaj i zobaczymy, ale wydaje mi się że coś nie halo, nowy aku ze sklepu trzeba ładować?
18 kwietnia 2011 dnia 07:49 #26842Nie wiadomo w jakich warunkach i ile wcześniej stał. Jak dawno kupiłeś ten akumulator ? Naładuj go i napisz czy wszystko działa jak należy.
18 kwietnia 2011 dnia 16:45 #26868Ja mam tak samo- przy przymrozkach aku pada, ale sam go chyba zepsułem ładując samochodowym prostownikiem
18 kwietnia 2011 dnia 17:25 #26872roomcajz samochodowy nie nadaje się do ładowania tak małych akumulatorów jak są w skutach. Powinno się ładować prądem 10% czyli jak masz w aucie 50ah to powinieneś ładować prostownikiem 5ah. Do skuterów gdzie pojemność to 4-6ah powinieneś zastosować prostownik 500mah.
Nie wiem czy wszystkie ale z tymi co się spotkałem (akumulatorami bezobsługowymi) to były suche i dołączone były zbiorniczki z elektrolitem. Zalewało się i akumulator był gotowy po 15 minutach.18 kwietnia 2011 dnia 17:37 #26876Suawek, żebym ja to wiedział pół roku wcześniej…. teraz już too late
😀
a co sądzisz o ładowaniu przez żarówkę (w necie piszą że 21 W) połączoną szeregowo?18 kwietnia 2011 dnia 18:50 #26888najlepsze prostowniki samochodowe są te ruskie tranzystorowe co się ustawiało potencjometrem prąd ładowania… do dziś dobrze służy u mnie w domu mimo swoich lat[20?]…
takim idzie naładować aku skuterka 😉18 kwietnia 2011 dnia 19:12 #26892Nie prawda bo najlepszymi prostownikami są prostowniki własnej roboty 😉
18 kwietnia 2011 dnia 19:16 #26895roomcajz napisał:
Suawek, żebym ja to wiedział pół roku wcześniej…. teraz już too late
😀
a co sądzisz o ładowaniu przez żarówkę (w necie piszą że 21 W) połączoną szeregowo?Ale będzie dla potomnych
Co do ładowania przez żarówkę to też o tym słyszałem. Podłącz żarówkę, sprawdź miernikiem ile A daje i będziesz wiedział czy jest ok.
18 kwietnia 2011 dnia 20:23 #26901Właśnie podłączyłem do ładowarki, aku kupiony niedawno u mielocha, kwasowy bezobsługowy motoforca, jutro zdam relację czy pomogło. Ładowarka też od mielocha więc nie powinna go zepsuć. BTW dziś zauważyłem że po pracy lepiej kręcił niż np wczoraj, może faktycznie wyładowany i do tego niska temp więc nie miał siły. Ale nie ma co dywagować, jutro wszystko będę wiedział.
Tak poza tym to szukając rozwiązania problemu natknąłem się na inny problem z “dzwonieniem” dochodzącym z silnika przy v-max. Może w weekend zrobię sobie regulację zaworów, bo to jest prawdopodobnie to.19 kwietnia 2011 dnia 07:03 #26911Aku podładowany, de facto ładował się ze 2h max. Skuterek odpalił po 1 sek, także całkiem, całkiem, ale odniosłem wrażenie że w pewnym momencie kręcenia też się tak jakby zatrzymał na chwilę w górnym położeniu tłoka, jakby miał problem z jego “przepchnięciem”. Potestuję kilka dni i dam znać.
19 kwietnia 2011 dnia 07:06 #26913Akumulator ładuje się ok 10h (odpowiednim napięciem).
19 kwietnia 2011 dnia 07:16 #26915Zależy jaka jest pojemność akumulatora..im mniejszy, tym szybciej się naładuje, a jeśli ma ładowarkę automatyczną, to sama odłącza ładowanie w odpowiednim momencie.
19 kwietnia 2011 dnia 07:35 #26918Może tak, może nie. Ja podaje standardową, typową sytuację czyli prostownik o natężeniu 1/10 pojemności akumulatora.
19 kwietnia 2011 dnia 09:43 #26930Aku ma 5Ah (zamiast oryginalnych 4) i ładowarka jest automatyczna, wyłącza się po naładowaniu co sygnalizuje odpowiednia dioda, dlatego wiem że ładował się tylko ok 2h.
19 kwietnia 2011 dnia 14:27 #26947a sprawdzałeś świecę?
19 kwietnia 2011 dnia 20:34 #27000Świeca wymieniana jakieś 100km temu. Tu ewidentnie jest problem z “kręceniem” tłokiem. Na razie podładowanie aku pomogło, ale nadal wychwytuje te lekkie zatrzymanie w górnym położeniu tłoka.
19 kwietnia 2011 dnia 20:49 #27002Mówisz że tylko podładowałeś akumulator to weź go i porządnie naładuj. Zostaw pod prostownikiem na kilka godzin.
20 kwietnia 2011 dnia 08:02 #27025Źle mnie zrozumiałeś 🙂 aku zostawiłem podłączony do ładowarki na całą noc, ale po ok 2h zobaczyłem że ładowarka już tylko podtrzymuje a nie ładuje (po zapaleniu odpowiedniej diody).
20 kwietnia 2011 dnia 08:10 #27028Może winą tej sytuacji, jest rozrusznik? albo zaśniedziałe przewody na stykach, pomiędzy aku a rozrusznikiem?
20 kwietnia 2011 dnia 08:28 #27031Witam wszystkich, mam dokładnie taki sam problem jak Kriis opisał w pierwszym poście. Na zimno mieli mieli bardzo ciężko i generalnie nie odpala… na cieplutkim silniku od strzała… Akumulator jest na full naładowany (ładował się ok 13h) – to samo. Wszystko zaczęło się dwa dni po zmianie bendixa, nie wiem, czy ma to jakieś znaczenie…
20 kwietnia 2011 dnia 08:30 #27033widocznie ma…sam podałeś przykład 😉
20 kwietnia 2011 dnia 09:46 #27039tyle, że w dniu, kiedy został zmieniony i następnym , kręcił jak wariat za pierwszym podejściem… zauważyłem też dziwną zależność tegoż zjawiska od regulacji obrotów… mimo to, po ponad 2 godzinach prób, nie udało mi się odnaleźć złotego środka… jadę dziś do warsztatu, do chłopaczyny co zmieniał bendiks, zobaczymy co wyczaruje 🙂
22 kwietnia 2011 dnia 22:25 #27284Nadal mam problem z odpalaniem, tzn odpalać odpala, ale niepokoi mnie sam proces odpalania, poniżej link do filmików
http://goo.gl/jmUy4
i
z innego kąta
http://goo.gl/1lai8
Akumulator, jak napisałem wcześniej był podładowany.PS. wspominałem że coś mi dzwoni podczas jazdy, nie były to zawory a…
http://goo.gl/lf8l2
coś lata w środku wnętrza centralnej podpórki…co to jest? tego chyba nikt nie wie.23 kwietnia 2011 dnia 05:22 #27289kriis według mnie to coś z bendixem. Przejeżdżałem ostatnio przez Ząbki 😀
23 kwietnia 2011 dnia 07:46 #27291HugoBoss – wiesz co, możliwe że masz rację, bo ostatnio lekko prysłem WD40 w niego i tak jakby lekko lepiej było, a w zimę go rozbierałem więc może zły smar użyłem. Po świętach rozkręcę go i zobaczymy
23 kwietnia 2011 dnia 08:18 #27292HugoBoss napisał:
Przejeżdżałem ostatnio przez Ząbki 😀
ale czyje ząbki? tego kota?
23 kwietnia 2011 dnia 08:28 #27294Przez Ząbki koło Warszawy,tam gdzie mieszka kriis 😀
- AutorWpisy
- Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.