Prawo jazdy A
- This topic has 23 odpowiedzi, 15 głosów, and was last updated 11 years, 9 months temu by pasek888.
- AutorWpisy
- 20 czerwca 2010 dnia 19:54 #5671
Czy ciężko zrobić?
20 czerwca 2010 dnia 20:32 #5676Coś Ty!
To banał!
Według mnie o wiele łatwiej zdać na A niż na B, choć troche umiejętności trzeba ogarnąć.
Spróbuj to się przekonasz 😉22 czerwca 2010 dnia 10:37 #5906Będę robił,ale pewnie w przyszłym roku.Ktoś jeszcze się wypowie?
22 czerwca 2010 dnia 11:13 #5909Kolega 3 razy zdawał jazdę na kat A, napewno łatwo nie jest
22 czerwca 2010 dnia 13:30 #5935Co tam jest skomplikowanego?
Trzeba przeprowadzić motocykl, zrobić troche ósemek, hamowanie awaryjne i ruszanie pod górkę- żaden kłopot jak ktoś coś robił na kursie.
O jeździe po mieście nie wspominam, bo to przyjemność;)22 czerwca 2010 dnia 13:38 #5938Wszystko zależy od tego, gdzie się zdaje, ja dla przykładu mogę opisać Bielsko-Białą.
Motocykl to Yamaha XC250, zadania na placu to zrobić 5 ósemek, slalom z/bez sygnalizają, ruszanie pod górkę, sprawdzenie stanu technicznego motocykla (z tym jest często problem).
Potem praktyka, to jakieś 3-4 przejechane kilometry, kilka podstawowych zadań (jak np. wyprzedzanie) jeżeli tylko nie zrobisz jakiejś poważnej wtopy, są duże szanse na zdanie, bodajże ilość zdanych za 1 razem waha się koło 80%, gdzie na samochód to 30%.TheVill // FenixxPl
22 czerwca 2010 dnia 13:47 #5939Ja zdawałem w Jastrzębiu;)
Wiadomo, też nie zdało paru typa, ale poporstu byli takimi nie ogarami, że szok.
Oblali na placu, bo motocykl im gasł, ponieważ nie wiedzieli jak włączyć ssanie i do czego służy…no bez jaj!4 grudnia 2011 dnia 09:52 #46435Poprę qazwsxedc. Zdać łatwiej niż B. A zdałem za pierwszym razem pomimo faktu, że kurs skończyłem prawie rok wcześnij /przed podejściem do egzaminu/ Trzeba uważać, żeby nie oblać na banałach typu nie zapięty kask. Jeżeli jesteś w miarę ogarniety i kontrolujesz to co robisz na moto, zdasz. W razie niepowodzenia na placu masz możliwość powtórzenia.
Nie ma sie co spinać, podejdź do tego na luzie i dasz radę.12 grudnia 2011 dnia 12:52 #46775jacek_gda napisał:
Poprę qazwsxedc. Zdać łatwiej niż B. A zdałem za pierwszym razem pomimo faktu, że kurs skończyłem prawie rok wcześnij /przed podejściem do egzaminu/ Trzeba uważać, żeby nie oblać na banałach typu nie zapięty kask. Jeżeli jesteś w miarę ogarniety i kontrolujesz to co robisz na moto, zdasz. W razie niepowodzenia na placu masz możliwość powtórzenia.
Nie ma sie co spinać, podejdź do tego na luzie i dasz radę.… no i zamkneli mi możliwość zdawania na kat. A “przed nosem”, a miałem zdawać jutro. Następne egzaminy dopiero w 2012 roku na wiosnę, jutro tylko teoria.
12 grudnia 2011 dnia 12:59 #46776gdy będzie możliwość zdawania trzeba się zapisać i w końcu mieć to z głowy 🙂
Coraz bardziej mi się maży mały chopperek np. Virażka 535, tak na początek12 grudnia 2011 dnia 14:36 #46779a od czego to zależy? od pogody?
@madi- czy będziesz zdawał już po “nowemu”?12 grudnia 2011 dnia 16:36 #46782dokładnie, od pogody
a jak bede zdawał – nie wiem, pojade w styczniu do WORDa i zobaczymy 🙂
12 grudnia 2011 dnia 17:34 #46786Potwierdzam, zdawanie na kat. A na starych zasadach było dziecinnie łatwe w porównaniu do B. Po prostu masz więcej swobody i jak nie zrobisz jakiegoś głupiego błędu typu zapomnisz się rozejrzeć na placu manewrowym przed każdym ruszeniem, a umiesz jeździć zgodnie z przepisami, to egzamin będzie wręcz przyjemny, bo tylko ty masz wpływ na to jak pojedziesz 🙂
Generalnie trzeba kontrolować na którym jesteś biegu i uważać gdzie się zatrzymujesz, żeby po zatrzymaniu nie postawić stopy za albo na linii. Dużo zależy też od egzaminatorów, którzy byli w moim mieście świetni – wymagali co należy, ale traktowali nas bardzo przyjaźnie.Co do ósemki, to dowiedziałem się (1 dzień przed egzaminem! 😀 ), że są dwie szkoły co do tego gdzie się należy na niej rozglądać. Pierwsza interpretuje środek ósemki jako skrzyżowanie i przed wjechaniem na środek należy się rozejrzeć (oczywiście bez zatrzymywania) a druga, że przy jednej krawędzi ósemki obok pachołka należy spojrzeć przez ramię tak, aby zobaczyć z tego miejsca drugi pachołek i to jest traktowane jako skrzyżowanie/włączanie się do ruchu.
18 stycznia 2012 dnia 11:44 #48332B mam już lata
teraz zdecydowałem się zrobić A
i własnie robię 😀21 lutego 2012 dnia 22:16 #50139Ja też się zastanawiam 🙂
22 lutego 2012 dnia 18:32 #50229Ja się wczoraj zapisałem na A i B ;D
16 marca 2012 dnia 12:52 #52459Nie wiem czy Wam wiadomo, czy też nie, ale:
Cyt:
“Informujemy, że od dnia 26 marca zostaje wznowiona realizacja egzaminów praktycznych na kat. A i A1.
Zapraszamy do Biura Obsługi Klienta w celu zapisania się na egzamin.
Jednocześnie przypominamy, że zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury (Dz.U. nr 217/2009, poz.1834, §29, pkt. 2, ust. 1) od tego dnia wznawia się naliczanie biegu ważności egzaminu teoretycznego na kat. A.” 🙂Dziś byłem się zapisać, dostałem termin na 12-go kwietnia.
30 marca 2012 dnia 07:08 #53827Zdać na kat. A jeśli ma się kat. B to nic trudnego, z kilku powodów:
– umiesz już poruszać się po mieście
– znaki nie są dla Ciebie problemem – zauważasz je mimo woli
– nie zaskoczą cię, żadne nieoczekiwane wydarzenia na drodze (bo już masz doświadczenie)
– nie denerwują Cię piesi ani rowerzyści
jedyne na czym możesz się skupiać to obsługa motocykla (zmiana biegów, itp.)30 marca 2012 dnia 08:26 #53828A jeśli ma się kat. B i jeździ się skuterem 50ccm, to też lepiej? 😉 Myślę, że jest się już obeznanym ze specyfiką jeżdżenia jednośladem.. No oprócz zmiany biegów nogą – to mogłoby być irytujące nieco..
30 marca 2012 dnia 08:57 #53831To jeszcze lepiej:), wydaje mi się, że chodzi o to żeby mieć doświadczenie na drodze (wyprzedzanie, omijanie, zawracanie i wiedzieć czego po danej sytuacji na drodze można się spodziewać, itp.) Zmiana biegów, technika jazdy, rzeczywiście na początku jeżdżenia motorkiem może zajmować całą uwagę. Później to tak jak w samochodzie nie zwraca się na to uwagi 🙂
30 marca 2012 dnia 09:59 #53836na kat A od nowa uczyłem się jazdy motocyklem, miałem 9 letnie doświadczenie.
w szczególności musiałem wpoić sobie nawyk podpierania lewą nogą i trzymania prawej na hamulcu….
Normalnie podpiera się prawą a lewa czeka na wrzucenie biegu “w razie co”23 maja 2012 dnia 12:35 #60766wczoraj zdałem 😀
(za 1 razem)23 maja 2012 dnia 13:07 #60776leoncjo napisał:
wczoraj zdałem 😀
(za 1 razem)No to G R A T U L A C J E ! ! !
..i bezpiecznej jazdy na motocyklu!
7 czerwca 2012 dnia 18:47 #63172I ja też dołączyłem do grupy motocyklistów 🙂 Zdane za 1. razem 🙂
Romet Soft Chopper 125 przychodzi do mnie jutro. Na tyle słaby, żeby nie szaleć, a wystarczająco mocny, żeby móc pojechać normalnie w trasę 🙂
- AutorWpisy
- Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.