Peugeot Elystar 50- prawdy i mity.

Cześć. Mam na oku używkę Peugeota Elystara z 2005r. przebieg 9000 km. Jest zadbana . Już dawno ten model wpadł mi w oko a teraz nadarzyła się okazja by go kupić. Cena: 3100 zł. I teraz mam do was pytanie. Dużo naczytałem się na forach że wersja bez gaźnika tylko z wtryskiem i wyczytałem o tym dużo negatywnych opinii. Ze swoich źródeł informacji wiem że ten wtrysk jest ekologiczny i ekonomiczny i z własnego doświadczenia wiem że na forum ludzie powtarzają opinie innych bo nie wiedzą o co chodzi i nie mogą wyrobić sobie własnego zdania. Myślicie że warto go kupić? Chcę się na niego przesiąść z Torosa F16 czyli małego pierdka więc czy trudniej się jeździ takim dużym skuterem? Pozdrawiam

P.S- Proszę niech odpisują ludzie którzy się znają a nie osoby którym się wydaje :-)

Wtrysk ogólnie nie jest awaryjny ale jak się zepsuje coś poważniejszego to zaczynają się problemy bo szybko i sprawnie potrafią go naprawić może dwie osoby w kraju, ale nie chce im się.

Najtrudniejszym elementem naprawy tego ustrojstwa jest dokładna diagnoza, jeśli już wiadomo co się zepsuło to będzie ok.

Wtrysk jest przewidziany na około 10 000 km, zadbane wytrzymują trochę ponad 20 000 km, niestety jest to część zużywająca się i potem trudno znaleźć sprawny, taniej można wstawić gaźnik ale na tym trzeba się znać bo trzeba odciąć immobiliser lub oszukać go.

Elystar jest wysoki a dość krótki, siedzi się jak na wygodnym krześle, ma zintegrowane hamulce (przód hamuje z tyłem), ma kilka fajnych rozwiązań, niestety, nie występują wersje chłodzone cieczą, cylinder umieszczony jest pionowo, tyle o nim wiem bo chciałem go kupić ale w związku z wieloma jego rozwiązaniami odpuściłem sobie ten pomysł.c

no co ty gadasz, wtrysk jest długowieczny, tak wnioskuję bo w samochodach przecież prawie nigdy się nie psuje, a samochody robią przebiegi po 200-300 tyś , i jak sobie wyobrażasz wtrysk na 10 tyś km ? gdyby tak było to nikt by nie wypuścił takiego skutera z fabryki

Coś nmi się nie chce wierzyć zeby wtrysk był projektowany na 10000 km... Mój chińczyk w gaźniku ma 13000 przelatane i jest w dobrym całkiem stanie.

Wtrysk w samochodzie działa na innej zasadzie, jest prostszy i mniej narażony na zużycie niż TSDI.

Co powiesz na Mercedesa A klasę który sterownik przepustnicy i wtrysków ma umieszczony na... silniku?
Forda Focusa który sterownik silnika ma w nadkolu? Samochody, włącznie z Peugeotem są produkowane tak by zarabiały na serwis tych aut które zjeżdżają właśnie na naprawy gwarancyjne. Life is brutal.

Wtrysk działa w sposób następujący: tłok z DMP idzie w górę, pompa (kompresor) zaczyna pompować powietrze do mieszalnika, wtrysk pośredni podaje porcję paliwa, gdy już ciśnienie w mieszalniku osiągnie wartość maksymalną a tłok będzie kilkadziesiąt stopni przed GMP rozpoczyna się właściwy wtrysk mieszanki do komory spalania. I cała filozofia.

Powietrze do cylindra trafia przez "kanał płuczący", powietrze zawiera już olej podany w przepustnicy. I tu pojawia się największa wada wtrysku - smarowanie na początku produkcji było za bardzo "eko", przycierały się pierścienie i kompresor. Wystarczy raz użyć słabego oleju przy niskiej temperaturze i będzie to początek końca.

Końcówka wtrysku pada z powodu słabego chłodzenia głowicy, pompa oleju ze zużycia (na początku przewidziana była na stałe, potem wprowadzili zapis że ma być co 5000 km czyszczona a po 15000 km wymieniona) a cylinder przyciera się przez słaby olej. Dodatkową atrakcją jest immobiliser który czasem strajkuje - objawy niepoprawnego działania wtrysku.

Także wtrysk nie jest tak awaryjny, ale został stworzony zgodnie z ówczesną polityką - zrób tanio kilka rzeczy które trzeba wymienić, zarobisz na serwisie.

Wtrysk TSDI powstał na częściach od układu wtryskowego EFI który działa tak jak się od niego wymaga, bezawaryjnie.

degename napisał:

Wtrysk w samochodzie działa na innej zasadzie, jest prostszy i mniej narażony na zużycie niż TSDI.
Wtrysk działa w sposób następujący: tłok z DMP idzie w górę, pompa (kompresor) zaczyna pompować powietrze do mieszalnika, wtrysk pośredni podaje porcję paliwa, gdy już ciśnienie w mieszalniku osiągnie wartość maksymalną a tłok będzie kilkadziesiąt stopni przed GMP rozpoczyna się właściwy wtrysk mieszanki do komory spalania. I cała filozofia.
Powietrze do cylindra trafia przez "kanał płuczący", powietrze zawiera już olej podany w przepustnicy. I tu pojawia się największa wada wtrysku - smarowanie na początku produkcji było za bardzo "eko", przycierały się pierścienie i kompresor. Wystarczy raz użyć słabego oleju przy niskiej temperaturze i będzie to początek końca.
Końcówka wtrysku pada z powodu słabego chłodzenia głowicy, pompa oleju ze zużycia (na początku przewidziana była na stałe, potem wprowadzili zapis że ma być co 5000 km czyszczona a po 15000 km wymieniona) a cylinder przyciera się przez słaby olej. Dodatkową atrakcją jest immobiliser który czasem strajkuje - objawy niepoprawnego wtrysku.
Także wtrysk nie jest tak awaryjny, ale został stworzony zgodnie z ówczesną polityką - zrób kilka rzeczy które trzeba wymienić, zarobisz na serwisie.

Większych bzdur nie czytałem, ty nie masz zielonego pojęcia o wtrysku, trochę teorii z internetu a zero praktyki.

To powiedz mi gdzie wypisałem bzdury, chętnie się poprawię jeśli się mylę.

degename napisał:

Wtrysk ogólnie nie jest awaryjny ale jak się zepsuje coś poważniejszego to zaczynają się problemy bo szybko i sprawnie potrafią go naprawić może dwie osoby w kraju, ale nie chce im się.
Najtrudniejszym elementem naprawy tego ustrojstwa jest dokładna diagnoza, jeśli już wiadomo co się zepsuło to będzie ok.
Wtrysk jest przewidziany na około 10 000 km, zadbane wytrzymują trochę ponad 20 000 km, niestety jest to część zużywająca się i potem trudno znaleźć sprawny, taniej można wstawić gaźnik ale na tym trzeba się znać bo trzeba odciąć immobiliser lub oszukać go.
Elystar jest wysoki a dość krótki, siedzi się jak na wygodnym krześle, ma zintegrowane hamulce (przód hamuje z tyłem), ma kilka fajnych rozwiązań, niestety, nie występują wersje chłodzone cieczą, cylinder umieszczony jest pionowo, tyle o nim wiem bo chciałem go kupić ale w związku z wieloma jego rozwiązaniami odpuściłem sobie ten pomysł.c

Tu - 10000-20000 km wtrysk wytrzymuje,

Ja wolę stary, dobry, prosty gaźnik. A te wszystkie wynalazki są dobre tylko wtedy gdy są nowe i poprawnie działają.

No to ile wytrzymuje? Poczytałem wiele opinii innych użytkowników i uśredniłem to, głównie chodzi o te przed 2008 rokiem gdy nie rozwiązali jeszcze problemu smarowania i nie poprawili głowicy. Choć faktycznie, powinienem napisać "Wtrysk zaczyna strajkować średnio po 10 - 20 tys. km."

Gdzie jest więcej bzdur?

Kisiu1981 napisał:

Ja wolę stary, dobry, prosty gaźnik. A te wszystkie wynalazki są dobre tylko wtedy gdy są nowe i poprawnie działają.

Też jestem tego zdania ale co do gaźnika to tyczy się tylko skuterów bo w samochodach to wtrysk. W skuterach nie jest to jeszcze na tyle powszechne żeby było niezniszczalne a w Elystarach często siadają te wtryski.

Yamaha x-max, przebieg 42000km, wtrysk działa bez zarzutu,
yamaha Cygnus przebieg ponad 30000km, wtrysk bez zarzutu,
moja honda pcx-przebieg mały tylko 15000km i nie traktowana ulgowo,
przykłady nie z internetu tylko z sąsiedztwa.
Według Ciebie markowe skutery mają gwarancję 10000-20000km

Ale tam nie ma bezpośredniego wtrysku do komory spalania. W dodatku tamte sprzęty z tego co wiem nie miały wersji dwusuwowej na wtrysku... A my tutaj rozmawiamy o bezpośrednim wtrysku do komory spalania w silnikach Peugeota z pionowym cylindrem.

Ale nie mam pewności że ten Peugeot jest na wtrysku. Może wiecie co było stosowane w modelach z 2006r? Wtrysk czy gaźnik?

Sorry. Z 2004 r nie z 2006 r :-)

Właśnie wtedy oba rozwiązania były popularne, wprowadzano wtedy TSDI i nikt jeszcze nie znał jego wad. Masz jakiś link do niego? Widziałeś go na żywo?

Mam do niego ok.130 km (Bydgoszcz - Poznań) więc zanim pojadę , muszę się zdecydować i czekam aż koleś podeśle mi więcej zdjęć . Link:

http://moto.allegro.pl/skuter-peugeot-elystar-50cm-i2746715014.html

Wersja oryginalnie na gaźniku. Na wtrysku nie ma kopniaka.

Sprawdź czy ma dwa kluczyki (czerwony i czarny) i ewentualnie od linki (niektóre miały oddzielny klucz do linki), on jest zarejestrowany w PL? Sprawdź go przed jazdą czy wszystko gra, może się okazać że ma słaby olej w zbiorniczku, warto jeździć na dobrym oleju.

Jesteś pewien? Skąd wiesz że wersja z kopniakiem ma gaźnik??

A tu jest skuter TSDI i ma kopniaka:

http://otomoto.pl/peugeot-elystar-advantage-tsdi-50-M3433825.html