Opinie: Listonosz na skuterze: Ciemno, zimno i...

To faktycznie miałeś “ostry” dzionek. Ja tez takie miewam gdy śmigam z pizza

Z Pizzą jest o tyle dobrze, że prawie każdy da ci napiwek. Słyszałem od znajomych, że napiwki około 5 stów /mc + pensja i dochodzi ładnie do 3 tys. zlotych

Kolejny fajny art. Dzięki Kisiu powinieneś częściej pisać :slight_smile:

No fajny - dobrze że u nas na Poczcie raczej rzadko zmieniają rejony. :slight_smile:

Brawo Kisiu1981, świetny artykuł.

Krzysiek jak jest z tą pizzą? W jakim miesicie jeździsz i ile zrobisz dowozów w godzinę? Czy używasz gpsa? Jak wygląda rozliczanie się z pizzerią? To Twój skut, czy ich? Jak długo jeździsz na skucie i jak radzisz sobie ze złą pogodą (deszcz, śnieg). Pytam bo otwieram knajpę, a dowóz chcę oprzeć o skuta właśnie.

Dzięki za słowa uznania i postaram się nie zepsuć:-) Są takie dni, że trzeba iść przy takich warunkach w obcy, nieznany rejon. Życie… Co do pizzerii to nie jest tak różowo już. Teraz to nie wiem ile trzeba by pracować żeby mieć 3000 zł i to na czysto. Ja miałem 4,5 - 5,5 zł za godzinę, 3 - 7 za kurs (10 - 20 kursów dziennie) i napiwki ale one uzależnione były od miejsca, dnia i pory roku.

heheh fajny szkoda że u mnie takiego niema , u mnie listonosz to stary ksiądz xd

Kisiu mowi prawdę. Ktoś bajki uslyszal ze sie wyciaga 3tys na czysto. Dostawcy jak cos tomozemy pogadac po za forum o warunkach pracy dostawcy skuterowego

Kisiu z Twoich danych wychodzi że jednak można wyciągnąć 3tys -
4,5-5,5 na godzine x8 = 36-44 zł
3-7 zł za kurs (10-20 kursów) = najmniej 30 zł najwięcej 140 zł średnia 85 zł

co daje ponad 120 zł dniówki * 25 dni (praca ok 6 dni w tyg) = 3000 zł

plus napiwki ;)

Oczywiście to tylko takie moje obliczenia , wątpie w to że można by było wyciągnąć naprawdę te 3000 zł bardziej myśle że coś około 2000 tyś.
Kiedyś pytałem się o tą pracę w Londynie, dawali mi swój skuter z ubezpieczeniem , ale płacili 6,19 funta/h (+napiwki) co daję najniższą godzinną stawkę krajową ,odrazu odmówiłem bo za taką stawkę
to trudne się utrzymać w Londynie,nie mówiąc już o jakiś szaleństwach ;)

wodka dobrze liczysz ale wielu dostawcow traktuje to jako druga robote i malo kto robi po 6dniw tyg cale dnie chyba ze ma ktos robote gdzie jest np tylko 4 dostawcow

tak czy inaczej 3000 zł to chyba nie jest źle :)