hamulce tarczowe-rada dla potomnych
- This topic has 0 odpowiedzi, 1 głos, and was last updated 10 years, 11 months temu by .
Wyświetla 1 wpis z $
Wyświetla 1 wpis z $
- Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.
dwa dni (po godzinie dziennie) odpowietrzalem hamulce i lipa teraz opisze co dlaczego i po co
z tytulu ze jezdzilem w deszczu sniegu mrozie woda po zamarznieciu w nocy rozwalila oslonki tloczkow w klamkach i kawaleczki lodu tak powchodzily ze podniosly uszczelki i zapowietrzyly uklad -smieszne
z tytulu ze dolalem plynu i jak wyzej odpowietrzalem bez skutku zaczelem problem glebiej zglebiac
rozebralem obydwie klamki i przeczyscilem droznosc otworow dla plynu hamulcowego i po zlozeniu dalej lipa 0 odpowietrzenia 0 cisnienia
w koncu odkrecilem zacisk przod
dalem go jak nawyzej i zaczelem -klumpac- po 3 razie odpuscilem powietrze na glownym przewodzie przy zacisku i tak 3x klumpiecie 3x na przewodzie
potem za 4 razem po klumpaniu na odpowietrzniku o jaka radocha jak pojawil sie plyn z powietzrem -za 3 czy 4 razem na odpowietrzniku pozostal sam plyn i twarda klamka
to samo z tylem nie dalbym rady go odpowietrzyc jezeli nie dalbym zacisku po odkreceniu max do gory (wsadzic cos miedzy klocki zeby nie wysadzilo cylinderkow)
zasda ze powietrze zawsze leci do gory pomogla bez tej kombinacji z zaciskiem do gory nie odpowietrzylbym tych hamulcow
w samochodach nie bylo nigdy takiego problemu nawet po wymianie przewodow i pompy zawsze -doklupalo sie-noga plyn do odpowietrznika
moze komus to pomoze jak bedzie mial podobny problem
dodam ze obydwa hamulce sa jak skala po 2-3 mm wcisniecia klamek :)ale nerwow stracilem ze szkoda gadac
pozdrawiam
4T FOREVER