Dziwna Sprawa ze swieca Longija 2T

Witam dziś gdy przykrecilem świecę i spróbowałem odpalić z nożnego startera to jakoś dziwnie się zacinał...a gdy zdjełem świecę i kopnolem go to kopka chodzila gładziutko gdy wykrecilem swiece i palcem zatkalem ten otwor na swiecę to kopka znowu bardzo ciezko chodzila.nie mam pojecia o co moze chodzic wczesniej tak nie bylo

A rozrusznik elektryczny normalnie kręci?..

Tez nie gdy jest swieca to ciezko i nie ma sily a gdy nie ma to kreci jak szalony

Gdy przykladalem tam palec to duzy strumien powietrza prubowal sie przeciskac gdy krecilem...wiec moze ono musi czyms uciekac czy co

To jest kompresja, ona musi być inaczej by silnik nie zapalił, dziwna sprawa.. nagraj filmik bo jakoś Twój opis mi nic nie mówi

Postaram sie nagrac

z kopki opory i rozrusznika to troche dziwne czasami nie wkreciles swiecy z dlugim gwintem a ma byc z krotkim ???

CEFA napisał:

z kopki opory i rozrusznika to troche dziwne czasami nie wkreciles swiecy z dlugim gwintem a ma byc z krotkim ???

Najbardziej dziwi mnie to, że tak jak napisał zatka palcem i tak samo jest duży opór.

nie wiadomo jak ocenia sprezanie