Miałem nowego chińczyka, zippa quantum, jedna awaria i nie mam dobrego zdania o materiałach z jakich się to produkuje, coś takiego nigdy nie powinno mieć miejsca,tu są fotki :
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/afdfa70653937233.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5f2c6779fb1252ec.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4af9e5c226a4b930.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/331c167c175f902f.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9c67d278399ebee6.html
A po za tym chińska instalacja elektryczna jest delikatnie mówiąc nędzna, a dokładnie to izolacja kabli nie lubi minusowych temperatur, zamiast się wyginać , to się łamie, dla porównania kable np piaggio można wyginać i przy -30 i nic się nie łamie, co do plastików to są słabej jakości i za kruche, ale jak by skutera nie wywracać, nie szlifować nim to może i by posłużyły kilka lat, choć np w moim byłym skuterze szkło licznika które jest plastikowe po 3 latach najpierw zrobiło się jakieś takie żółte a później popękało tak bez powodu, ze starości :). Po za tym co wymieniłem nie można powiedzieć o skuterze złego słowa, nigdy ani jeden raz nie było sytuacji żeby zawiódł na środku drogi (nie licząc zerwanego paska) Ale koszty części zamiennych są żadne więc całkiem tanio się tym jeździ, i mimo urwanego przedniego koła w czasie jazdy , bardzo dobrze wspominam ten skuter, a ja w jednym sezonie przejeżdżam 15-20 tyś km więc ten chińczyk sobie polatał u mnie trochę. Obecnie mam firmowy skuter, jakość kabli elektrycznych to poezja, przednie zawieszenie pancerne, nielakierowane plastiki to ABS więc jest dobrze ale lakierowane plastiki to coś czuję że jak by się gdzieś wywrócił to połamią się podobnie jak w chińskim, choć mogę się mylić. Ale koszty utrzymania to już inne pieniądze,np membrana przepustnicy 250zł gdzie za te pieniądze kupię do chińskiego dwa gaźniki nowe i jeszcze mi pewnie pieniądze zostaną, cylek około tysiąc złotych, wał około tysiąc złotych renomowanych producentów, chińskie zamienniki za połowę ceny renomowanych, niektórych części nie mają nawet w sklepach w katalogach, są osiągalne tylko u dilera ale na takie zamawiane części u dilera się sporo czeka i tanio nie jest. Miałem jeden skuter chiński i obecnie już drugi firmowy jeden sprzedałem na wiosnę na chodzie ale ze sporym przebiegiem, puki jeszcze był na chodzie to go sprzedałem, bo jak patrzyłem na ceny części w razie ewentualnej naprawy to mi się słabo robiło. Teraz mam inny skuter niby jest taniej ale szału też nie ma a do tego jak pisałem niektóre części tylko u dilera na zamówienie. I dla tego jak kiedyś bym zmieniał skuter to wezmę pewnie nowy jakiś romet czy junak,