Aprilia SR MAX 125 i.e. – opinie

Wyświetla 31 wpisów z $
  • Autor
    Wpisy
  • #180419
    paci
    Moderator

    1.zawsze jest sens chronić baterię:)
    2.tak

    #180420
    Druid
    Uczestnik

    No i na Święta powinna zapanować zgoda! Najważniejsza jest radość, satysfakcja i przyjemność z jazdy. Dla każdego to co lubi najbardziej! Dla tych co marzą o czymś innym – nowszym, większym, szybszym, czy wygodniejszym – życzę realizacji marzeń. Bezpiecznej jazdy! Wesołych Świąt!

    Do WodzuWGK:
    Ad1 Ja bym nie wyjmował. Wytrzymasz, żeby przy suchej pogodzie nie przejechać kawałek? Co najwyżej przygotuj prostownik i w razie czego podładuj niedużym prądem (tak ok. 1A) i wystarczy.
    Ad2 Ja z zasady przechowuję pojazdy z co najmniej 2/3 zbiornika.

    #180421
    PC_user_out
    Użytkownik
    #180428
    Druid
    Uczestnik

    O, dzięki za ten Świąteczny prezent manualowy. To bardzo cenne źródło informacji. Streszczę tylko dla kolegi WodzuWGK kwestię baterii. Otóż manual podaje, że przewidywany czas rozładowania całkowitego baterii, to 3 miesiące. Zalecane jest doładowywanie w okresach miesięcznych. Nie ma przeszkód, by doładowywać baterię bez jej wyjmowania ze skutera. Prąd ładowania powinien wynosić 10% pojemności baterii. O ile pamiętam, to w 125 jest bateria 12Ah, czyli prąd ładowania powinien wynosić 1,2A. Czas ładowania 5h.

    #180446
    WodzuWGK
    Uczestnik

    Druid napisał:

    Nie ma przeszkód, by doładowywać baterię bez jej wyjmowania ze skutera.

    Problem jest, mój garaż to blaszak bez zasilania w energię elektryczną – muszę wyjąc aby doładować … przemyślę to jeszcze.

    #180452
    paci
    Moderator

    Jak nie chcesz wyjmować baterii zaopatrz się w coś takiego kroci nie wydasz a ułatwia eksploatację.
    http://allegro.pl/przenosny-akumulator-rozruchowy-z-kompresorem-12-v-i4900558371.html

    #180455
    rLy
    Użytkownik

    To jest właśnie ten problem z tymi wszystkimi wtryskowymi modelami, tak samo w samochodach. Sporo jest wadliwych, choć w tych nowszych modelach o których tutaj mowa jest raczej wporządku. Nie można odpalić z kopki, tylko z rozrusznika a do tego potrzebny jest akumulator a jak ten się juz rozladuje troche to może być problem, żeby zakręcić na tyle szybko rozrusznikiem żeby odpalić; zwłaszcza jak na dworze jest trochę niższa temperatura a nie jeździmy codziennie.

    #181167
    WodzuWGK
    Uczestnik

    Dziś z racji ładnej pogody postanowiłem rozpocząć przygotowania do nadchodzącego sezonu – nie ukrywam, że nie mogę się już doczekać.
    Postanowiłem wyposażyć Aprilię w odpowiednie mocowanie + kufer i jak można się było spodziewać pasujące mocowanie kufra to uchwyt od Gilery Nexus 🙂 tak więc zakupiłem.
    Montaż banalnie prosty, chwila strachu była tylko przy wierceniu tych czterech otworów w tylnej pokrywie (ale jest szablon i poszło gładko)

    Kufer jaki mam to Givi B37 Blade NT TECH MONOLOCK i powiem szczerze że trochę zdziwiłem się na widok platformy pod kufer. Dostałem dwie tradycyjna płaska monolock z kufrem i ta gruba która pasuje do zainstalowanego uchwytu (na pierwszy rzut oka wygląda jak monokey). Okazuje się jednak że wszystko pasuje i można na tej platformie zapiąć kufer z systemem monolock.

    #181173
    Druid
    Uczestnik

    No i trzeba przyznać, że to bardzo solidna podstawa dla kufra. Też ją założyłem… 🙂 dwa dni temu. Sądzę, że nie będzie problemu nawet z mocniejszym doładowaniem kufra. Zamówiłem kufer Kappa K46NT. Będzie w poniedziałek.
    Ja staram się jeździć Apką jak tylko jest sucho. Mam już prawie 500km, głównie niedługie trasy po mieście. Sprawuje się wzorowo. Pali od pierwszego kaszlnięcia. Na pierwszym zbiorniku wyszło nieco większe zużycie paliwa (ok. 3,3l/100km). Teraz wg komputera zeszło do około 2,8-2,9. Nieco irytuje nadmierne przekłamywanie prędkościomierza (10%). Jednak jeździ się świetnie…

    #182901
    WodzuWGK
    Uczestnik

    Ciąg dalszy przygotowań do sezonu – tym razem pojechałem po bandzie i sprawiłem sobie interkom do kasku.

    Nie ma nic bardziej upierdliwego jak dzwoniący kom podczas jazdy skuterem a ty nie masz jak się zatrzymać odebrać i spokojnie pogadać. Od dłuższego czasu rozkminiałem ten temat a że fabryczny interkom do mojego kasku Caberg Riviera V2+ Legend to jakiś śmiech na sali drążyłem z innej strony.
    Chciałem interkom, który prócz możliwości odbiory rozmów telefonicznych zapewni łączność z kilkoma motocyklistami (bez względu na producenta interkomu) a przy tym będzie posiadał wbudowane solidne radio FM. Brałem pod uwagę w zasadzie dwa modele SCALA RIDER Q3 firmy CARDO i INTERPHONE F5MC firmy CELLULAR. Tak wiem ceny są zacne i często znacznie przekraczają wartość samego kasku ale do rzeczy.
    Wybrałem INTERPHONE F5MC głównie ze względu na lepszą jakość dźwięku, pojemniejszą baterię i sprawniejszą komunikację miedzy różnymi producentami a że przy okazji cena tylko o 50 zł wyższa niż za Q3 dlatego nie wahałem się długo.
    Montaż dość prosty i zajmuje 15-20 minut – teraz nic innego nie robię tylko łażę po domu i testuję czy to rozmowy przez kom czy też radio FM – jest miodzio.

    #182902
    Wombat
    Moderator

    ciekawe jak będzie z jakością rozmowy w jetcie przy 60-80km/h. z moich doświadczeń to nawet szczur na mikrofonie nie za bardzo pomaga

    #182903
    WodzuWGK
    Uczestnik

    Też jestem ciekaw – z recenzji w necie wynika, że jest całkiem dobrze. W menu interkomu jest opcja wyboru typu kasku – otwarty/zamknięty/automatycznie a przy tym wzrost czułości mikrofonu i redukcji szumów oraz głośności słuchawek wraz ze wzrostem prędkości – jak to się sprawdza w praktyce muszę sprawdzić osobiście.

    #182909
    Wombat
    Moderator

    Nie sądzę żeby to było skuteczne – tzn jeszcze się nie zdarzyło żeby było :). Każda stacja tv/radiowa nagrywająca na zewnątrz używa 15cm mikrofonów z futrzakiem na przetworniku a i tak czasem słychać wiatr. W tej dziedzinie mimo telewizji 4K jeszcze nic lepszego nie wymyślono aby uchronić przetwornik przed “mechanicznym” zatkaniem wiatrem.
    Ja sie u siebie przestałem czarować – trzeba zamknąć szczękę żeby pogadać jadąc szybciej jak 30km/h.
    jak ci np androidy identyfikują zestaw w kasku jako Blinc/ Blinc II czy pod taka nazwą jak kupiłeś?

    #182910
    WodzuWGK
    Uczestnik

    Na telefonie HTC One M8 identyfikuje pod nazwą producenta czyli “Interphone F5MC”
    Co do mikrofonu być może masz rację, ostatecznie opuszczona szyba (dość długa w tym Cabergu) powinna pomóc.

    #182911
    Wombat
    Moderator

    tak, tylko ta szybka cie ratuje troche

    #182912
    Druid
    Uczestnik

    Też jestem ciekaw wyników testów przy 70-90km/h. Rozmowa przez telefon cholernie zamula. W samochodzie jest to niespecjalnie bezpieczne, wyobrażam sobie, że na dwóch kółkach może być tylko gorzej… Słuchanie muzyki to już totalna porażka… Lepiej sobie samemu pośpiewać :))))
    Jedyna wg mnie faktyczna korzyść, to komunikacja on-line z pasażerem… Tylko pytanie – jak często się jeździ z plecaczkiem?
    Ale WodzuWGK wielkie dzięki, że dzielisz się swoimi eksperymentami… To jeszcze nie odpaliłeś?

    #182913
    Anonim
    Nieaktywny

    Też tak mam Druid, jak mam wykonać jakiś bardziej skomplikowany manewr np. przyczepą się gdzieś wkitolić tyłem, to potrafię zgasić radio, bo mnie rozprasza, a lubię słyszeć co robię.
    Może to brak podzielności uwagi 🙂
    Na nartach muza w słuchawkach to dla mnie masakra, na skuterze nie będę próbował.
    W samochodzie nie próbuję gadać przez telefon, nawet nie lubię jak mnie ktoś obok zagaduje… niezależnie od długości trasy.

    #182914
    Druid
    Uczestnik

    Natomiast z gadżetów to polecam sześciozaczepową siatkę elastyczną Oxfordu.
    Zakupy domowe są na mojej głowie, więc żeby je uprzyjemnić robię to przy użyciu skuterka. Potrafię do niego załadować dwie pełne skrzynki (takie składane) zakupów. Niestety czasem się zdarza, że przeholuję i pojemności kuferka i siedziska nie wystarcza. Wtedy dodatkowa torba na siedzeniu pasażera przypięta wspomnianą siatką sprawdza się wspaniale i jest stabilna :))))

    #182915
    Anonim
    Nieaktywny

    No to ja tu mam luz… Tylko sprzątam, myję i tankuję samochód, którego w zasadzie nie używam 🙂

    #182918
    WodzuWGK
    Uczestnik

    Taką mam pracę że gadam przez kom bardzo często np. w samochodzie. Używam zestawu głośnomówiącego Parrot i rozmowa mnie nie zamula – może to kwestia przyzwyczajenia, w każdym razie daję radę. Radio FM mam włączone praktycznie cały czas do tego w trasie często używam CB 🙂
    Nie mówcie tylko że jestem jakimś hardcore’em bo wiele osób tak jeździ autem.
    Co do testu interkomu na drodze to jak tylko wyjadę skuterem to dam znać jak się przez ten sprzęt gada i czy coś w ogóle słychać.

    #182921
    Druid
    Uczestnik

    Nie, no jak tak pracujesz, to co innego… To stan wyższej konieczności… :)))
    Myślę jednak, że muzyka Cię rozczaruje. Próbowałem z kablowym interkomem i kable nawet specjalnie nie przeszkadzały (dopóki się nie zsiada), ale muzyka w jednym uchu i to jeszcze mocno zagłuszana… Tego już nie zniosłem – zbyt lubię dobrą muzykę… No, ale fakt, jeżdżę rekreacyjnie… 😀

    #182927
    WodzuWGK
    Uczestnik

    Druid ale w moim interkomie są głośniki stereo – co do jakości to fakt szału nie ma ale i tak jak na dwie pluskwy wielkości pięciozłotówek nie jest najgorzej

    #182930
    Anonim
    Nieaktywny

    Nie Wodzu, ja tylko o swoim upośledzeniu pisałem, żaden hardcore.
    Produkują kaski ze słuchawkami i zestawy głośnomówiące, znaczy ludzie korzystają. Ja mam tak, że mi to przeszkadza. Też wiszę cały dzień na telefonie, na szczęście stacjonarnie na dupsku przy biurku. Ale jak kończę robotę, to w ramach relaksu najchętniej bym go ciepną w kąt i zasypał kamieniami 🙂
    Nienawidzę komórek, cholerna smycz…
    A z CB podjąłem próbę raz, 15 minut wystarczyło, żebym to cholerstwo z samochodu wywalił.
    Jak mi muzyka gra w aucie, nawet głośno – OK, ale jak coś zagaduje (nawet radio czy audiobook), to mnie wnerwia, za bardzo przyciąga moją uwagę.

    #182931
    Druid
    Uczestnik

    OK, nie wiedziałem, że to full wypas… 😀
    Niepokoi mnie w takim razie co innego. Jak ustawisz muzykę/rozmowę cicho, to słabo będziesz to słyszał, jak zaś odpowiednio głośno – to odetniesz się od rzeczywistości… Nie obawiasz się tego? Mnie już kilka razy dość znienacka wyjechał zza mnie szybko jadący kierowca, bo go nie usłyszałem. Jakbym miał być zagłuszany, to liczba takich zdarzeń by wzrosła. Już sam kask nieźle wygłusza…

    #182932
    WodzuWGK
    Uczestnik

    arasz74 napisał:

    Ale jak kończę robotę, to w ramach relaksu najchętniej bym go ciepną w kąt i zasypał kamieniami 🙂

    Też tak mam dość często

    Druid napisał:

    OK, nie wiedziałem, że to full wypas… 😀
    Niepokoi mnie w takim razie co innego. Jak ustawisz muzykę/rozmowę cicho, to słabo będziesz to słyszał, jak zaś odpowiednio głośno – to odetniesz się od rzeczywistości… Nie obawiasz się tego?

    Jest opcja dostosowania głośności do poziomu szumu/prędkości jazdy – przypuszczam że to ma na celu zminimalizowanie uciążliwości sytuacji o których piszesz. Co do nagłych i nieprzewidzianych sytuacji na drodze … no cóż na pewno trzeba będzie bardziej uważać.

    #183504
    Cruel
    Użytkownik

    Jakie macie kaski posiadacze aprilki? Zastanawiam się między integralnym a szczękowym.

    Co do rozmowy podczas jazdy. Do auta mam zestaw słuchawkowy i często rozmawiam. W niczym mi to nie przeszkadza, nie rozprasza mnie to w niczym. Ale na motorku to już bym raczej nie zdecydował się na to.

    #183528
    Druid
    Uczestnik

    No, jak widać kwestia gustu, a czasami niestety też konieczności… Jak trzeba rozmawiać, to nie ma wyjścia…
    +++
    Zdecydowanie nie wchodziłbym w integralny, osobiście kupiłem szczękowy, ale po roku doświadczeń, dokupiłem kask otwarty i prawdę mówiąc w niczym innym teraz nie chcę jeździć.
    Na bardzo zimne dni zakładam niekiedy szczękowca, ale już od 0C w górę wolę otwarty z kominiarką. Najlepiej jakbyś mógł się przejechać i w jednym i w drugim, wyczaiłbyś różnicę… W ostateczności nie przeszkodzi, jakbyś zainwestował w dwa kaski.
    +++
    Aprilka ma bardzo dobrze ukształtowaną szybę, współpracującą z deflektorami. W otwartym kasku jest bardzo przyjemnie, świetna widoczność i wentylacja, ale dobrze by było, jakbyś to sam sprawdził i wyrobił sobie zdanie… Mój kask szczękowy to LS2 Easy, a otwarty to Caberg Riviera V2. Osobiście rekomendowałbym biały kolor kasku, w upalne dni w mieście pozwala przeżyć… ;)))

    #183539
    Cruel
    Użytkownik

    Co do koloru to oczywiście chcę jasny.
    Otwartego na pewno nie chcę. Jak dla mnie najsłabsza ochrona głowy. Jakoś mam bzika na punkcie bezpieczeństwa. Więc zostaje tylko szczękowy i integralny. I tak zamierzam w zasadzie kupić oba, tylko zastanawiam się, który jako pierwszy. A drugi zawsze może być dla ewentualnego pasażera w zasadzie.

    #183546
    Cruel
    Użytkownik

    I jeszcze z ciekawości. Jakie paliwo lejecie? 95 czy 98? W sumie przy takim baku i spalaniu to mała różnica kwotowo.

    #183548
    Druid
    Uczestnik

    Nie zamierzam Cię broń Boże zniechęcać, jak już zdecydowałeś. Z tym bezpieczeństwem na skuterze to jest jednak dość złożona sprawa. To o czym mówisz, to zabezpieczenie, jak już coś się stanie i zapewne masz rację, natomiast doskonała widoczność to z kolei jakaś tam szansa na uniknięcie niebezpiecznej sytuacji. Jeżdżę dużo po mieście w dość gęstym ruchu i dobra widoczność jaką uzyskuje się w kasku otwartym ma naprawdę ogromne znaczenie… Bez porównania ze szczękowcem… :)))
    +++
    Tylko 95. Średnie zużycie po mieście 3,2-3,5l/100km

Wyświetla 31 wpisów z $
  • Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.
Back to top button