Pranie, jedzenie, trening – to nie oferta galerii handlowej ale stacji benzynowej. W Warszawie na targach „Stacja Paliw” można zobaczyć, jak będzie wyglądać przyszłość tego miejsca – i to prawdopodobnie niedaleka przyszłość.
Czasy, kiedy na stację benzynową przyjeżdżało się tylko i wyłącznie po paliwo powoli odchodzą do lamusa. Dziś są one pogotowiem ratunkowym dla tych, którzy w święta nie mają w lodówce nic do jedzenia. Często trafiają tutaj też imprezowicze, którzy mają zbyt daleko do monopolowego. Nie brakuje też polityków, którzy właśnie na stacjach omawiają kształty przyszłych ustaw i rozporządzeń.
Co jeszcze czeka stacje paliw w przyszłości? Okazuje się, że jest to coraz więcej stacji, a coraz mniej paliw.